Kompania karna Bronka znajduje się na tyłach wojsk bolszewickich. Żołnierze próbują przebijać się do polskich stanowisk. Rozbity oddział Władka obserwuje z ukrycia mordowanie polskich oficerów. Nikt nie może nic zrobić.
Józef łudzi się, że podejrzenia wobec Jadzi są bezpodstawne. Kontrwywiad nie ma jednak wątpliwości. Władek, żegnany przez Zosię i Teofila, wyrusza na front. Niestety, wpada w pułapkę oddziału Aleksandra i Tkaczenki.
Józef zostawia Tomka u zaprzyjaźnionej rodziny i wyrusza na front. Bronek trafia do kompanii karnej. Jego zadaniem jest zabezpieczenie przeprawy. Teofil wstępuje do oddziału ochotniczego.
Kompania karna Bronka znajduje się na tyłach wojsk bolszewickich. Żołnierze próbują przebijać się do polskich stanowisk. Rozbity oddział Władka obserwuje z ukrycia mordowanie polskich oficerów. Nikt nie może nic zrobić.
Oddział Tkaczenki wdziera się do majątku Dąbrówka. Plądruje zabudowania i dworek. Teresa i jej córka zostają zgwałcone. Po jakimś czasie zjawia się Aleksander. Zabiera nieprzytomną Zosię do pobliskiego hotelu.
Aleksander zostaje przyjęty przez bolszewików jako zbiegły z polskiej niewoli. Oddział Władka znajduje nieprzytomną Zosię. Polski kontrwywiad wykorzystuje Jadwigę w grze z sowiecką agenturą.
Bolszewicy zdobywają Radzymin. Mietek z ochotnikami przygotowuje się we wsi Osowo do ataku na pozycje wroga. Walka jest zwycięska, ale okupiona dużymi stratami. W punkcie koncentracji Zosia ćwiczy strzelanie i walkę wręcz.
Szwadron, do którego należą Władek, Bronek, Józek, Teofil i Zosia wkracza do Dąbrówki. Aleksander w opuszczonej siedzibie Czeka znajduje zwłoki ojca. Zosia rzuca się na niego z szablą i Aleksander ginie.
Po raz pierwszy tematem serialu jest walka Polski o niepodległość w 1920 roku. Kraj stanął wówczas nie tylko w obronie swoich granic, ale także całej cywilizacji europejskiej, której zagrażała sowiecka Rosja. Bohaterowie: Bronek Jabłoński, polski szlachcic i oficer w rosyjskiej armii; Władek Jarociński, pochodzący z chłopskiej rodziny ze Śremu, żołnierz pruskiej armii oraz Józef Szymański matematyk ze Lwowa, oficer legionów w c. k. armii (wojsk monarchii austro-węgierskiej), wracają do Warszawy na kilka miesięcy przed odzyskaniem przez Polskę niepodległości. Ich losy niespodziewanie się splatają, jak się okazuje – trwale.