Płk Henry Blake zostaje przeniesiony do Kwatery Głównej. Sokole Okoi Traper obawiając się, że ich przełożonym zostanie teraz służbista major Frank Burns, postanawiają podstępem sprowadzić Henry'ego z powrotem.
Sokole Oko i Traper robią wszystko, by ratować życie jeńca wojennego. Potrzebują pół litra krwi, którą potajemnie pobierają majorowi Burnsowi. Po tym zabiegu Frank nie wygląda najlepiej. Zachodzi podejrzenie, że jest chory i należy go odizolować.
Sokole Oko i Traper postanawiają pomóc młodej Koreance, którą pewien sierżant kupił sobie od jej rodziny i traktuje jak niewolnicę. Wdzięczna dziewczyna nie zamierza opuszczać swojego wybawcy, Sokolego Oka.
W szpitalu polowym ma miejsce seria kradzieży. Głównym podejrzanym jest Sokole Oko. Mężczyzna nie przyznaje się jednak do winy i postanawia udowodnić, że to nie on jest złodziejem. Zabawia się w prywatnego detektywa.
Pułkownik Blake mianuje Sokole Oko naczelnym chirurgiem. Zawistny Frank sprowadza do szpitala generała, ale choć stwierdza on brak dyscypliny - jest pełen podziwu dla umiejętności chirurga.
Początek lat 50. XX w., wojna w Korei. Personel szpitala polowego ofiarnie ratuje życie rannym w walkach żołnierzom. By oderwać się od ponurej rzeczywistości, chirurdzy oddają się beztroskim zabawom.
Traper staje do rozgrywek w turnieju bokserskim, aby zapobiec przeniesieniu do innego szpitala pewnej atrakcyjnej pielęgniarki. Ponieważ szanse na zwycięstwo doktora są nikłe, Sokole Oko postanawia uciec się do podstępu.
Początek lat 50. XX w., wojna w Korei. Personel szpitala polowego ofiarnie ratuje życie rannym w walkach żołnierzom. By oderwać się od ponurej rzeczywistości, chirurdzy oddają się beztroskim zabawom.
W szpitalu pojawia się Kowboj, pilot helikoptera. Jest ranny i mocno zestresowany, bo żona przestała pisać do niego. Chciałby jak najszybciej znaleźć się w domu, aby sprawdzić, co się stało. Pułkownik nie zgadza się...
Kolejny list Sokolego Oka do ojca. Tym razem opowiada o żołnierzu bigocie, który chce właściwego koloru krwi. Ponadto do sali operacyjnej wpada granat a Henry kręci amatorskie filmy.
Ojciec Mulcahy musi ratować honor obozu w wyścigu biegowym o dużą stawkę. Tymczasem Charles stara się pomóc szeregowemu Walterowi Palmerowi, który jest wyśmiewany przez kolegów z powodu wady wymowy.
Do szpitala polowego przyjeżdża ekipa filmowa, która ma przygotować materiał na temat pracy służb medycznych. Sokole Oko i jego koledzy uważają jednak, że powstały dokument jest mocno zafałszowany. Postanawiają go zniszczyć i nakręcić własny film.
Samotny snajper zamienia teren szpitala w pole bitwy. Przyłapuje Henry'ego i Radara pod prysznicami i zmusza ich do operowania przy świecach po tym, jak zniszczył generator.
Trzech delegatów z ONZ przyjeżdża do jednostki i wywiera trwałe wrażenie na obozowym personelu. Tymczasem B.J. leczy rannego w nogę pacjenta, którego być może czeka amputacja.
Sokole Oko za dużo pracuje. Czuje, że jeśli nie wyjedzie ze szpitala choćby na parę dni, by odpocząć, to zwariuje. Tymczasem Burns, który pełni chwilowo obowiązki dowódcy, nie chce wyrazić zgody na wyjazd, dopóki chirurg nie podda się badaniom psychologa.
Edwina, jedna z pielęgniarek pracujących w szpitalu polowym, nie może znaleźć sobie chłopaka. Jest z tego powodu bardzo smutna. Gdy dowiadują się o tym koleżanki Edwiny, postanawiają za wszelką cenę pomóc jej w znalezieniu partnera.
Generał Addison Collins nie chce wziąć odpowiedzialności za gry wojenne, wskutek których jego syn Curtis został śmiertelnie ranny. Charles stara się pomóc Margaret, która dostaje zapalenia gardła.
Jest Boże Narodzenie. Sokole Oko postanawia napisać list do swojego ojca. Opisuje w nim święta w Korei oraz codzienne życie w szpitalu polowym. Henry decyduje się na wygłoszenie wykładu na temat seksu dla personelu szpitala.
W szpitalu odbywa się cotygodniowa partyjka pokera. Tymczasem Radar potrąca cywila, a Frank zostaje uwięziony pod prysznicem jako zakładnik pewnego rekruta.
Błędy w dowodzeniu Woody'ego Cooka powodują straty w ludziach. B.J. cierpi z powodu wrastającego paznokcia u nogi i nalegań Charlesa, by wciąż odtwarzać jego płyty z muzyką Mahlera.
Radar dostaje list od swojej narzeczonej. Informuje go ona, że zamierza wyjść za mąż za innego mężczyznę. Przyjaciele postanawiają pocieszyć nieszczęśnika i znaleźć mu inną dziewczynę.
Ranny szeregowiec Kurland dostaje bolesną lekcję od wrogiego żołnierza, którego poważnie zranił. Tymczasem obowiązek zbierania datków na cele dobroczynne przechodzi z jednego członka personelu na drugiego.
Brawura pewnego nazbyt bojowo nastawionego pułkownika naraża jego podwładnych na bezsensowną śmierć. Sokole Oko, Traper i Radar postanawiają zrobić wszystko, aby wysłać oficera do domu.
Sokole Oko pisze kolejny list do swojego ojca, w którym opisuje życie w szpitalu polowym. Radar zalicza korespondencyjnie maturę. Tymczasem stosunki miedzy Frankiem a Gorącymi Wargami ulegają nieoczekiwanie ochłodzeniu.
Frank cierpi bardzo, ponieważ podczas figlów z Margaret wyskoczył mu dysk. Do szpitala polowego trafia Tommy, szkolny kolega Sokolego Oka. Niestety, mężczyzna umiera wkrótce wskutek odniesionych ran.
Podczas srogich chłodów ciepła bielizna, którą Sokole Oko dostał z domu, staje się obiektem pożądania wszystkich jego kolegów. Przekazywana jest ona z rąk do rąk, by w końcu trafić do prawowitego właściciela.
Frank ma dosyć głupich kawałów kolegów i postanawia odejść z jednostki. Sokole Oko i Traper widzą, że przeholowali i po odejściu kolegi będą musieli przejąć jego obowiązki. Postanawiają jakoś go zatrzymać.
W trakcie ciężkiej operacji między chirurgami dochodzi do kłótni. Sokole Oko zarzuca Frankowi niekompetencję. Frank czuje się urażony i żąda od kolegi przeprosin. Tymczasem stan zoperowanego pacjenta pogarsza się.
Szpital polowy zostaje zbombardowany. Nie ma ofiar w ludziach, ale na terenie obozu pozostaje bomba, która nie wybuchła. Sokole Oko i Traper podejmują się ryzykownej misji jej rozbrojenia.
Pogłoska o zawieszeniu broni wywołuje wśród personelu szpitala ogromną radość. Wszyscy zaczynają snuć plany związane z życiem po powrocie do domu. Niebawem okazuje się jednak, że wojna jeszcze się nie skończyła...
Do szpitala polowego przyjechali artyści. Tymczasem Henry z niecierpliwością czeka na wiadomość od żony, która spodziewa się dziecka. Jest bardzo zdenerwowany. Radar bez przerwy wydzwania do szpitala.
Początek lat 50. XX wieku, wojna w Korei. Lekarze i pielęgniarki ofiarnie ratuja życie rannym żołnierzom, ale też płatają sobie figle piją i grają w karty. O absurdach wojny na smutno i wesoło...